CLICK HERE FOR FREE BLOGGER TEMPLATES, LINK BUTTONS AND MORE! »

5 lutego 2010

Mulan

Kilka lat temu, pierwszy raz mi się zdarzyło, że Bóg mówił do mnie non stop przez 40 min... tylko tyle, bo z wrażenia przestałam słuchać ;) Naturalnymi oczyma oglądałam bajkę pt. "Mulan"' a przed oczami ducha, przelatywało mi "tłumaczenie z chińskiego na nasze"... :D
Oto, co zapisałam:

Chiny - obraz Królestwa Bożego (kościół jako całość, ludzie jako jednostki, prawdy Boże...)

Hunowie - wróg, który niszczy, zabija i chce ustanowić swoją władzę (Antychryst...?)

Mur - Pan oddzielił swoje królestwo, jest ono bezpieczniejsze niż inne królestwa, ale jest w Apokalipsie tekst o wkroczeniu wroga na nasze tereny;

# Wywiad zaspał! Chrześcijanie żyli sobie (w miarę) spokojnie w swoim świecie, zamiast atakować (odbierać) tereny wroga - stworzyliśmy kościółki;

# Strażnicy - Pan jednak ustanowił strażników, ci zauważyli atak i wielu z nich poświęciło swoje życie aby ostrzec chrześcijan o wejściu wroga na nasz teren ("Ostatnia bitwa" Ricka Joynera, rozdz 1)

Ptak - fałszywe nauki, fałszywe proroctwa, "5 kolumna" (Gal 2;4: nie bacząc na fałszywych braci, którzy po kryjomu zostali wprowadzeni i potajemnie weszli aby wyszpiegować naszą wolność, którą mamy w Chrystusie, żeby nas podbić w niewolę...);

Pałac cesarza -

# cesarz - chwilami obraz Boga Ojca;

# bronimy ludzi a nie instytucji;

# stary minister - obraz starych (w znaczeniu: długoletnich!), chrześcijan, różnych tzw. Starszych, diakonów, liderów, zarządzających, którzy stali się liderami z powodu pewnych umiejętności a nie z powodu głębi ducha czy przede wszystkim, wybrania przez Pana...

# dowódca wojsk - generał - obraz wiernych, dzielnych wojowników, kładących swoje życie za wiarę; ludzi szlachetnego serca, wychowujących dobrych następców; niestety nie rożróżniają między wartością człowieka a instytucji: w ich pojęciu kościół jest nadrzędną sprawą; nie rozumieją powagi ostatecznej bitwy - być może z powodu skupienia się wyłącznie na swojej "działce". Ponieważ są to jednak ludzie szczerzy i mający dobrą relację z Bogiem, pójdą tam, gdzie On im każe, wykonując Jego plan, wiernie oddadzą życie w "beznadziejnych" bitwach, spowalniając pochód wroga!

# powszechne powołanie - z każdej rodziny - biznesmeni, szwaczki, pielęgniarki, poeci, szewcy, prawnicy, sprzątaczki, lekarze, wywożący śmieci, ministrowie, gospodynie domowe, bankierzy, wykładający literaturę iberyjską i wykładający kafelki... każdy, namaszczony na wojownika!

# ziarnko ryżu - także i ja jestem takim ziarnkiem ryżu; w Bożym planie jest miejsce, w tórym mogę stanąć tylko ja... taka jaka jestem, bez względu na to, czy jestem "niedorobionym" smokiem ;),świerszczem - robalem, czy piękną acz niedostosowaną Mulan...

Wioska Mulan - miejscowy kościół

# Mulan - dziwna, nie mieszcząca się w ramach, szalone pomysły, sama nie wie kim jest, usiłuje dostosować się do oczekiwań i osiąga przy tym jak najgorsze rezultaty(!), mająca marzenia zupełnie inne niż wszystkie jej koleżanki, przeżywająca różne upokorzenia z tego powodu, że nie jest taka jak inni; Dziewczyna(!) powołana do tego, aby uratować kraj, która wszystko, robi w sposób niekonwencjonalny; wykorzystuje nie siłę i moc, ale to "coś", co Bóg w niej złozył... Jej znakiem szczególnym jest serce;

# Kąpiel - bracia chrześcijanie czasem dużo wysiłku wkładają w to, aby osoby takie jak Mulan ukształtować na swój obraz i podobieństwo, na podobieństwo ICH wyobrażeń, jak powinien wyglądać i zachowywać się chrześcijanin (makijaż!!! ich piosenka!!!)

# Swatka - duch kościelny??? religijny??? Władza, rząd dusz, wszyscy we wsi, pokornie (bezmyśnie?) poddają się pod jej władzę(!!!), osąd, etykietki, skreślanie ("kamień odrzucony przez budujących"...); wszystko, co może zostać wykorzystanie przeciwko Mulan, zostanie wykorzystane, aby ją ośmieszyć i skreślić; wyciąganie w kościele niewczesnych wniosków("niezdolna do rodzenia synów..."!). Jej wyrok na Mulan!!!

# Awantura u swatki - Mulan - nieświadomie - została użyta do obnażenia obrzydliwości tego ducha, jednak nikt nie rozumie tego (!), co naprawdę się stało, wszyscy łącznie z dziewczyną mają poczucie klęski; jednakże: wszystko, co stało się u swatki, stało się po to, aby Mulan nie poszła drogą wszystkich dziewcząt... potrzeba było oddzielić ją RADYKALNIE od "zwykłego" życia...

Piosenka Mulan - nasze pytania sprzed lat... Mulan widzi, że nie potrafi być ani córką ani oblubienicą (nie wie o tym, że jest powołana do tego, aby być nią w inny sposób niż większość...)!

www.youtube.com/watch?v=bmwB5uKVkPg"

Mulan i jej ojciec - pocieszenie i prorocze obietnice, jakie otrzymujemy często po najgorszych klęskach... Ona odwraca się od Ojca, który przychodzi aby ją pocieszyć, On pociesza ją, bo JEST jego córką... Bóg pociesza nas, bo ON WIE DLACZEGO tak się dzieje, wie, że nasze wady jedynie POMOGŁY w oddzieleniu...

Ojciec Mulan - obraz ojców duchowych
duchowi ojcowie - MOGĄ nie rozumieć co i dlaczego dzieje się z ich duchowymi dziećmi. Najłatwiej jest wyciągać wnioski na podstawie wad charakteru, ale to może być zwodnicze... ojciec Mulan kochał ją ponad to, czego nie rozumiał i nie zdecydował się zająć miejsca Boga w jej życiu!

Babcia - zwykła kobieta z tzw. "chłopskim rozsądkiem"; nie przejmująca się zbytnio kościelnym blichtrem, dająca mądre rady: pogoda ducha ("radość w Panu jest naszą siłą...") i równowaga ( czyli: nie popadaj w żadną skrajność...) i o dziwo, to dopiero jej modlitwa zgodna jest z powołaniem Mulan i w związku z tym wysłuchana;

Wojna - będą ginąć doświadczeni wojownicy, opóźniając pochód wroga, dając czas na szkolenie Ostatnich Wojowników; będą zgliszcza... (to chyba nawet już ma miejsce...)

Pomoc - jaką otrzymaliśmy, wydaje się nam niedostosowana do potrzeb - zdarzało nam się marzyć o zbroi Saula... ale w ostatecznym rozrachunku WSZYSTKO okaże się dobre: i świerszcz i kieszonkowy smok i kobieca słabość i rady babci i wychowanie ojca i wszystkie porażki i wykształcona w porażkach umiejętność powstawania I radzenia sobie...

Wojsko - zbieranina "spod ciemnej gwiazdy"... istne wojsko Dawida - trzeba szkolenia, aby jednostki stały się dobrym zespołem... z czasem największe indywidua, staną się najwartościowszymi wojownikami;

Szkolenie - Wyłoniło się 5 "liderów": kapitan - potomek wojowników, świetnie wyszkolony w starej szkole walki, umiejący szkolić innych, majacy problem z konserwatywnym myśleniem, jednakowoż reformowalny ;) Ja-hoo - zabijaka; Lee - wyglądający na niezbyt rozgarniętego; Chien-po - dobrotliwy olbrzym i w końcu Mulan... dziewczyna! Ich relacja nie była najłatwiejsza...

CDN. mam nadzieję ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz