Dz 16;25-26
25 O północy Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. A więźniowie im się przysłuchiwali. 26 Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak że zachwiały się fundamenty więzienia. Natychmiast otwarły się wszystkie drzwi i ze wszystkich opadły kajdany.
Paweł i Sylas nie uskuteczniali żadnych działań mających na celu przywrócenie im wolności. Oni po prostu wielbili Boga. NIC WIĘCEJ... Otwarcie bram więzienia było nieoczekiwane... Napewno pragnęli uwolnienia. Ale złożyli swoje życie w ręce Boga - sławienie Go było czasem relacji z Nim!
1 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz