Mał być: jutr
Jak widać po powyższym tekście, zbuntowała mi się klawatura. Czemu "wyskoczyło" kilka liter, nie wiem. Miałam nadzeję, że uda się pokonać problem, ale jak widać nie udało się. Jak tylko dorwę się do "zdrowej klawiatury", zaraz napiszę o morzu :)
19 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj, Moniko. Czekamy na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia