33. Nikt lampkę zapaliwszy do kryjówki kładzie (ani pod korcem), ale na świeczniku, aby wchodzący światło widzieli.
34. Lampką ciała jest oko twe. Kiedy oko twe proste będzie i całe ciało twe świetliste jest. Kiedy zaś złe będzie i ciało twe ciemne.
35. Bacz więc (czy) nie światło w tobie ciemnością jest.
36. Jeśli więc ciało twe całe świetliste, nie mając części jakiej ciemnej, jest świetliste całe, jak gdyby lampka blaskiem oświetlała cię.
Kooocham interlinearkę... jakże wszystko inaczej brzmi w niej... jakoś tak bliżej tego Jezusa, którego znam osobiście... ;) :D Kocham również objawienia - ten moment, kiedy słowo wali w moją głowę jak grom z jasnego nieba, burząc warownie i zrywając zasłony, zalewając umysł snopem światła... mmmmrrrmmmm...... :D
Zdarzyło się to ponownie, tym razem przy pomocy wersetu 34. Owoż - wiele zależy od sposobu patrzenia. Weźmy choćby pod uwagę przyjaźń Dawida i Jonatana. Co innego widzą ludzie o czystych intencjach i coś zupełnie innego widzą ludzie będący pod wpływem ducha nieczystego (że tak to ładnie nazwę :) )
Zdarzyło się to ponownie, tym razem przy pomocy wersetu 34. Owoż - wiele zależy od sposobu patrzenia. Weźmy choćby pod uwagę przyjaźń Dawida i Jonatana. Co innego widzą ludzie o czystych intencjach i coś zupełnie innego widzą ludzie będący pod wpływem ducha nieczystego (że tak to ładnie nazwę :) )
W dawnych latach chroniło się dzieci i młodzież przed różnymi rzeczami, nieodpowiednimi dla ich wieku - dorośli wiedzieli jak ważne jest to, na co patrzą oczy dziecka (oczywiście i wtedy przeginano). Dziś niestety jest dokładnie odwrotnie. Nie tylko nie chroni się dzieci, ale wręcz zalewa się je czarami, przemocą, seksem, beznadzieją, zdradami, wyśmiewaniem piękna, wierności, przyjaźni czy uczciwości. Stajemy się dorośli...
I tak...
Nasze oczy już nie potrafią być proste...
Nasze oczy już nie potrafią być być jasne...
Stały się ślepe...
I tak...
Nasze oczy już nie potrafią być proste...
Nasze oczy już nie potrafią być być jasne...
Stały się ślepe...
Nasze serca już nie potrafią być być proste...
Nasze serca już nie potrafią być być jasne...
Stały się martwe...
Jedyna nadzieja w Tym, który przywraca prostotę...
Jedyna nadzieja w Tym, który jest światłością...
Abyśmy Ożyli, abyśmy znów Widzieli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz